piątek, 15 maja 2009

Wojciech Gąssowski – Tylko Wróć (Tak Mi Źle…)

Piosenka „Tylko Wróć” (Tak Mi Źle…) pochodzi z telewizyjnego serialu „Woja Domowa”. Serial dla nastolatków nakręcony w latach 1965-1966 wyreżyserował Jerzy Gruza.
W serialu tym grali m.in.: Kazimierz Rudzki (ojciec Pawła), Irena Kwiatkowska (matka Pawła), Krzysztof Musiał-Janczar (Paweł Jankowski), Andrzej Szczepkowski (sąsiad, wujek Anuli), Alina Janowska (sąsiadka, ciotka Anuli), Elżbieta Góralczyk (Anula), Jarema Stępowski (nieznajomy pytający o suchy chleb dla konia).
W odcinku 13 p.t. „Młode Talenty”, choć na scenie gra i śpiewa serialowy Paweł, to głos w piosence „Tylko Wróć” należy do Wojciecha Gąssowskiego.



Wojciech Gąssowski – Tylko Wróć (Tak Mi Źle…)
muzyka: Jerzy „Duduś” Matuszkiewicz

Tak mi źle, tak mi źle, tak mi szaro
Każdy dzień ciągnie się jak makaron
Wtedy był wiatr i mgła, porcja mżawki
Zmokłaś ty, zmokłem ja, zmokły na drzewach kawki

Zmokły pończochy dwie typu "ye ye"
I mój cud "beatles" but się rozkleił
No a najgorsze chyba, że
Starzy nie puszczą więcej Cię
Tak mi źle, tak mi źle, tak mi źle

Tak mi źle, tak mi źle, tak mi łyso
Szary jest kot i pies, szare dni są
W szkole znów sporo luf z roli stonki
Jeden szewc, ten co wiesz robi już "rolingstonki"

Tylko ty jesteś wciąż tak daleko
Katar skróć, szybciej wróć, wróć bo czekam
Przy budce Ruchu, tam gdzie wiesz
Znajdziesz mnie zawsze jeśli chcesz
Tylko wróć, znajdziesz mnie tam, gdzie wiesz

Tylko wróć, znajdziesz mnie tam, gdzie wiesz
ye, ye
Tylko wróć, znajdziesz mnie jeśli chcesz
ye, ye
Tylko wróć, tak mi źle, tak mi źle

czwartek, 14 maja 2009

Kombi – Bez Ograniczeń

Zespół muzyczny Kombi założył Sławomir Łosowski w 1976 roku. Początkowo był to zespół rockowy, potem elektroniczny.
Sławomir Łosowski – z wykształcenia elektronik początkowo grał na instrumentach własnej produkcji.
Bez Ograniczeń” to najpopularniejszy utwór instrumentalny w wykonaniu zespołu Kombi. Jego fragment pełnił funkcję sygnał muzycznego audycji telewizyjnej 5-10-15, emitowanej w Telewizji Polskiej w latach 1982-2007. Utwór „Bez Ograniczeń” ukazał się na nagranej w 1981 roku płycie „Królowe Życia”. Kompozytorem tego utworu jest Sławomir Łosowski.

środa, 13 maja 2009

Halina Kunicka - Złoty Pierścionek

Piosnkę „Złoty Pierścionek” śpiewały Rena Rolska (podczas konkursu Sopot Festival 1961), Hanna Rek, Irena Santor i wiele innych. Dziś ten utwór zobaczcie w wykonaniu Haliny Kunickiej.
Halina Kunicka urodziła się 18 lutego 1938 roku we Lwowie. Była żoną nieżyjącego już dziennikarza i konferansjera Lucjana Kydryńskiego. Śpiewa różnorodny repertuar a wśród tych piosenek znajdują się takie przeboje jak: „Lato, lato, lato czeka”, „Niech no tylko zakwitną jabłonie”, „Orkiestry dęte”, „To były piękne dni”.



Halina Kunicka - Złoty Pierścionek
słowa: Roman Sadowski

Chodził kiedyś kataryniarz
Nosił na plecach słowików chór
I papugę ze złotym dziobem
I pierścionków sznur

Nad Warszawską, starą Wisłą
Za jeden grosik, za dwa lub trzy
Modry Dunaj w takt walca płynął
I papuga ciągnęła mi

Złoty pierścionek, złoty pierścionek na szczęście
Z niebieskim oczkiem, z błękitnym niebem na szczęście
Złoty pierścionek kataryniarza jedyny
Na moje szczęście, na szczęście każdej dziewczyny

Dzisiaj tamten kataryniarz
Nosi na plecach już skrzynię lat
I we włosach pierścionki srebrne
Które zwija wiatr

Odleciała już papuga
I mój pierścionek dawno znikł
Więc powiedzcie, gdzie mam go szukać
Kto go jeszcze odnajdzie mi

Złoty pierścionek, złoty pierścionek na szczęście
Z niebieskim oczkiem, z błękitnym niebem na szczęście
Złoty taki miedziany, dziecinny
Za ten pierścionek oddałabym dziś sto innych

wtorek, 12 maja 2009

Irena Santor oraz Zbigniew Wodecki - Walc Embarras

Momentem przełomowym w karierze artystycznej Ireny Santor, okazał się rok 1961. W tym to roku została zaproszona do udziału w Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie. Tam zdobyła I nagrodę za interpretację, Grand Prix za utwór „Walc Embarras”.
Na poniższym teledysku Irena Santor wykonuje tą piosnkę w duecie ze Zbigniewem Wodeckim. Teledysk ten stworzono na podstawie fragmentu z programu telewizyjnego pt.: "Jej Portret" z 1980 roku.



Irena Santor oraz Zbigniew Wodecki - Walc Embarras
kompozytor: Jerzy Wasowski
autor słów: Jeremi Przybora


Serce tak mi zabiło
Zakołysał się bal
Nie wiem czy to jest miłość
Czy to tylko ten walc

Czy mną serca olśnienie
Owładnęło i trwa

Czy to tylko mnie objął
Ramieniem ten walc
Piękny walc Embarras…

Czy to walca czar
Czy to walca czy serca dar

Kto w mej mocy mnie ma
Ty czy walc?
Ty czy walc Embarras…

A gdy się skończy bal
Kogo będzie mi więcej żal

Za kim więcej jutro zatęsknię
Za tobą czy walcem Emabarras
Oh quel embarras!

Echo balu przebrzmiało
Skrzypiec sopran i alt

Tylko jeszcze zostało
Serce wśród pustych sal
I leciutko na palcach
Przy orkiestrze jak mgła
Z tobą tańczę i tańczę wciąż walca
I to właśnie jest Embarras

Bo to walca czar
Sercu przyniósł podwójny dar
Amor skrzydła ma dwa
Jedno ty drugie walc Embarras

A gdy się skończył bal
Obu jest mi tak samo żal
Tęsknię odtąd jedną tęsknotą
Za tobą i walcem Embarras
Oh quel Embarras!

poniedziałek, 11 maja 2009

Marek Grechuta - Nie Dokazuj

Piosenka Marka Grechuty wykonana wraz z zespołem Anawa pod tytułem „Nie Dokazuj” została wydana na płycie w 1970 roku. Była to debiutancka płyta tego wokalisty.



Marek Grechuta - Nie Dokazuj

Było kędyś w pewnym mieście wielkie poruszenie
Wystawiano niesłychanie piękne przedstawienie
Wszyscy dobrze się bawili, chociaż był wyjątek

Młoda pani w pierwszym rzędzie wszystko miała za nic
Nawet to że śpiewak śpiewał tylko dla tej pani
I gdy rozum tracił dla niej, śmiała się klaskała

W drugim akcie śpiewak śpiewał znacznie już rozważniej
Młoda pani była jednak ciągle niepoważna
Aż do chwili, kiedy nagle, nagle wśród pokazu
Padły słowa :

Nie dokazuj, miła nie dokazuj
Przecież nie jest z ciebie znowu taki cud
Nie od razu, miła nie od razu
Nie od razu stopisz serca mego lód

Innym razem zaproszony byłem na wernisaż
Na wystawy późną nocą w głębokich piwnicach
Czy to były płótna mistrza Jana czy Kantego
Nie pamiętam

Były tam obrazy wielkie, płótna kolorowe
Z nieskromnymi kobietami, szkice nastrojowe
Całe szczęście, że naturą martwą jednak były

Nie dokazuj, miła nie dokazuj .....

Była także inna chwila, której nie zapomnę
Był raz wieczór rozmarzony i nadzieje płonne
Przez dziewczynę z końca sali podobną do róży
Której taniec w sercu moim święty spokój zburzył

Wtedy zdarzył się niezwykły, przedziwny wypadek
Sam już nie wiem jak to było
Trudno opowiadać
Jedno tylko dziś pamiętam
Jak jej zaśpiewałem:

Usta milczą, dusza śpiewa
Usta milczą, świat rozbrzmiewa

Lecz dziewczyna nie słuchała
Tańcem już zajęta
W tańcu komuś zaśpiewała to co tak pamiętam

Nie dokazuj, miły nie dokazuj
Przecież nie jest z ciebie znowu taki cud
Nie od razu, miły nie od razu
Nie od razu stopisz serca mego lód

Nie dokazuj, miła nie dokazuj
Przecież nie jest z ciebie znowu taki cud
Nie od razu, miła nie od razu
Nie od razu stopisz serca mego lód

niedziela, 10 maja 2009

Seweryn Krajewski – Uciekaj Moje Serce

Melodia „Uciekaj Moje Serce” została napisana do polskiego telewizyjnego serialu obyczajowego „Jan Serce” z roku 1981 w reżyserii Radosława Piwowarskiego. W roli tytułowej wystąpił Kazimierz Kaczor. Autorem muzyki do tego serialu jest Seweryn Krajewski. Melodia ta tak się spodobała widzom serialu, że postanowiono do niej napisać słowa. W ten sposób powstała piosenka którą dziś przypominam.



Seweryn Krajewski – Uciekaj Moje Serce

muzyka: Seweryn Krajewski
słowa: Agnieszka Osiecka

Gdzieś w hotelowym korytarzu krótka chwila,
Splecione ręce, gdzieś na plaży oczu błysk,
Wysłany w biegu krótki list,
Stokrotka śniegu, dobra myśl -
To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć.
Uciekaj, skoro świt, bo potem będzie wstyd
I nie wybaczy nikt chłodu ust Twych.

Deszczowe wtorki, które przyjdą po niedzielach,
Kropelka żalu, której winien jesteś ty;
Nieprawda, że tak miało być,
Że warto w byle pustkę iść -
To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć.
Uciekaj, skoro świt, bo potem będzie wstyd
I nie wybaczy nikt chłodu ust, braku słów.
Uciekaj, skoro świt, bo potem będzie wstyd
I nie wybaczy nikt chłodu ust Twych.

Odloty nagłe i wstydliwe, nie zabawne,
Nic nie wiedzący, a zdradzony pies czy miś.
Żałośnie chuda kwiatów kiść,
I nowa złuda, nowa nić -
To wciąż za mało, moje serce, żeby żyć.
Uciekaj, skoro świt, bo potem będzie wstyd
I nie wybaczy nikt chłodu ust, braku słów.
Uciekaj, skoro świt, bo potem będzie wstyd
I nie wybaczy nikt chłodu ust Twych.

sobota, 9 maja 2009

Budka Suflera – Noc Komety

Felicjan Andrzejczak pod koniec 1982 roku został zaproszony do współpracy z zespołem Budka Suflera. Z tym wokalistą oraz z Urszulą nagrano przebój "Noc Komety". Jest to cover piosenki „Time to Turn” niemieckiej grupy rockowej Eloy.
„Noc Komety” powstała na potrzeby nocnego bloku sylwestrowego w studiu poznańskim.
Felicjan Andrzejczak odszedł z zespołu w 1983 roku.



Budka Suflera – Noc Komety
Słowa polskie: Marek Dutkiewicz

Wizje chodźcie do mnie
Blisko najbliżej
Zostańcie w mojej głowie
Najdziksze sny
Oto jest wasza scena
Reflektor niżej
Korowód moich marzeń
Wiruje ci

Skąd wziął się ten śnieg
Pośrodku lata
Skąd ten saksofon który
Pod czaszką gra
Już eksplodują lustra
Całego świat
I nieskończenie wolno
Pulsuje czas

Nadciąga noc komety
Ognistych meteorów deszcz
Nie dowiesz się z gazety
Kto przeżyje swoją śmierć

Blaski odblaski powódź pozłoty
Krzyże południa
I gwiezdny pył
Stosy diamentów
Co zimnym światłem
Będą się palić
Do kresu dni

Nadciąga noc komety
Ognistych meteorów deszcz
Nie dowiesz się z gazety
Kto przeżyje swoją śmierć

Bladą dłonią świt
Otrze pot i łzy
Koszmar minie
Znikną duszne sny


piątek, 8 maja 2009

Andrzej Zaucha - C’est la vie - Paryż z Pocztówki

Czas na kolejny utwór w wykonaniu Andrzeja Zauchy. Będzie to niezapomniana ballada „C’est la vie - Paryż z Pocztówki”. Piosenka ta jest różnież zaliczana do najważniejszych dokonań artystycznych autora tekstu Jacka Cygana.
„C’est la vie - Paryż z Pocztówki” ukazała się na płycie „Opole 86” w grupie utworów „przeboje minionego sezonu”.



Andrzej Zaucha - C’est la vie - Paryż z Pocztówki
kompozytor: Wiesław Pieregorólka,
autor słów: Jacek Cygan

C'est la vie - cały twój Paryż z pocztówek i mgły
C'est la vie - wymyślony...
C'est la vie - ciebie obchodzi przejmujesz się tym
C'est la vie - podmiejski pociąg rozwozi twe dni
C'est la vie - wciąż spóźniony...
C'est la vie - cały twój Paryż dwie drogi na krzyż

Knajpa, kościół, widok z mostu
Knajpa, kościół i ten bruk - ideał nie tknął go...
Knajpa, kościół, widok z mostu
Knajpa, kościół i ten bruk - tak realny...

Zostaniesz tu - ile można ta żyć na palcach
Zostaniesz tu - po złudzenia
Zostaniesz tu - w Kaskadzie nocą też grają walca
Już na rogu kumple jak grzech
Odwrotu już nie ma...
Wypijesz to wszystko do dna, także dziś
Jak co dnia...

C'est la vie - cały twój Paryż z pocztówek i mgły...

czwartek, 7 maja 2009

Jerzy Rybiński - Deszcz w Obcym Mieście

Jerzy Rybiński największą karierę robił grając na gitarze basowej oraz śpiewając w zespole folkowym No To Co. Jest bratem Andrzeja Rybińskiego współzałożyciela grypy 2 plus 1 oraz zespołu Andrzej i Eliza. Właśnie i w tym zespole również występował Jerzy Rybiński.
Utwór „Deszcz w Obcym Mieście” został wydany w 1984 roku na solowej płycie Jerzego Rybińskiego „Ulica Marzeń”.



Jerzy Rybiński - Deszcz w Obcym Mieście
kompozytor: Jerzy Rybiński
autor słów: Małgorzata Maliszewska

Mój pokój w hotelu ma numer dziesiąty
Nad szarą pościelą przetoczył się piątek
Na stole maszyna, ja znowu list piszę
To zawsze mi wolno i tak go nie wyślę
A kelner mnie pyta, co chcę na śniadanie
Ukradkiem spogląda na papier przez ramię
Pan pisarz powiada, a myśli, że może
Za moją to sprawą gdzieś zecer go złoży
I kelner opowie najdalszej rodzinie
Że była historia zupełnie, jak w kinie

Ten płacz, płacz, to wszystko na niby
Jak deszcz, deszcz bijący o szyby
Ten sen, zły, on tylko się przyśnił
To deszcz, deszcz to wszystko wymyślił
Ten płacz, płacz to wszystko na niby
Jak deszcz, deszcz nie całkiem prawdziwy
A jednak przestanie i skończy się wreszcie
Ten deszcz, deszcz o szyby, ten deszcz w obcym mieście

Mój pokój w hotelu ma numer czterdziesty
I już prawie ranek, ty też jeszcze nie śpisz
Pamiętasz faceta, co wiersze ci pisał
Co głupstwa wciąż gadał, o jutrze nie myślał
Z początku bawiło to ciągłe marzenie
Myślałaś, że kiedyś go ściągniesz na ziemię
Że z czasem, jak inni, na ganku posiedzi
Tak przecież wypada, bo patrzą sąsiedzi
Że kiedyś pomyśli o dzieciach w ogrodzie
A ty sweter mu zrobisz, by nie marzł na chłodzie

Ten płacz, płacz, to wszystko na niby…

środa, 6 maja 2009

Czerwone Gitary – Matura

Trwa okres matur, więc i na tym blogu nie może zabraknąć piosenki „Maturalnej”. Oczywiście najbardziej znaną i lubianą piosenką jest „Matura” w wykonaniu Czerwonych Gitar z 1966 roku. Utwór ten po raz pierwszy został wydany na debiutanckim albumie studyjnym „To Właśnie My”. W 2008 roku po ponad 40 latach od premiery, album uzyskał status złotej płyty.



Czerwone Gitary – Matura
słowa: Jerzy Kossela
kompozytor: Krzysztof Klenczon

Hej, za rok matura,
[O, dużo czasu jeszcze do końca!]
Za pół roku.
Już niedługo, coraz bliżej,
Za pół roku.

Minęła studniówka
[Zabieram się do pracy.]
Z wielkim hukiem.
Czas ucieka i matura
Coraz bliżej.

Za miesiąc matura,
[Tak, zaczynam się już solidnie uczyć.]
Dwa tygodnie.
Już niedługo, coraz bliżej,
Dwa tygodnie.

Oj, za dzień matura,
[Ojejku! Co to będzie?!]
Za godzinę.
Już niedługo, coraz bliżej,
Już za chwilę!

[- No, to trzymajcie kciuki, chłopcy!
- Dobra, dobra! Idź, trzymamy! Trzymamy, trzymamy.
- Idź! Powodzenia!
- Dziękuję.
- Złam sobie kark!
- Nie, no... powodzenia, powodzenia! ...
- No, jak? Chyba zda, Ben, co?
- No... ja uważam, że zda.
- Tak, zresztą matmy się ze mną uczył przez cały rok.
- A ze mną przez pół roku fizyki.
- Nie, no... tym bardziej, że proste egzaminy są teraz ...
- W tym roku.
- No, nie będzie miał na pewno żadnych problemów.
- A co! Pewnie, że nie!
- Chociaż, wiecie, on ostatnio tak troszeczkę się oglądał
za dziewczynami
- No, dobrze, ale profesora ma znajomego, no...
- A nie! No, to zda! Zda, tak, zda!
- I jego piosenkę lubi profesor — „Taką jak Ty” ...
- Cicho, cicho! Idzie! Idzie! No, Niuniek, jak tam było?
Jak ci poszło? Jak tam? No, co?! Jak tam?
No, powiedz tu! Ojejku, gadaj no!
- Ach...]

Znów za rok matura,
Za rok cały.
Już niedługo, coraz bliżej, [ale]
Za rok cały.

Już niedługo, coraz bliżej, [lecz]
Za rok cały.

wtorek, 5 maja 2009

Wojciech Młynarski - Dziewczyny, Bądźcie Dla Nas Dobre na Wiosnę

Dziś kolejna piosenka z wiosną w tle. Tym razem w wykonaniu Wojciecha Młynarskiego - poety, dramaturga, scenarzysty, reżysera teatralnego oraz przede wszystkim kompozytora i autora tekstów piosenek.
Utwór „Dziewczyny, Bądźcie Dla Nas Dobre na Wiosnę” pochodzi z drugiego albumu Wojciecha Młynarskiego z roku 1968 pod tym samym tytułem.



Wojciech Młynarski - Dziewczyny, Bądźcie Dla Nas Dobre na Wiosnę
muzyka: Janusz Sent

Niech powie ktoś, komu się zdarzy
Napotkać wiosną me spojrzenie,
Co ja mam w twarzy? No, co ja mam w twarzy?
Cierpienie, cierpienie, bezdenne cierpienie...

Lecz przy księżyca bladym sierpie
W noce kwietniowe i majowe
Nie sam przecież cierpię, nie sam przecież cierpię,
A zatem, a zatem śpiewajmy, panowie:

Dziewczyny,
Bądźcie dla nas dobre na wiosnę,
Dziewczyny,
Skończmy już te "Kobry" miłosne.
Nikomu niechaj nie zagraża rozłąka,
Gdy wiosną w rytmie naszych marzeń po łąkach
Bąk brzdąka, Bąk brzdąka

Dziewczyny,
Lubcie wy nas wiosnę, oj, lubcie,
Dziewczyny,
Krzywdy biednym chłopcom nie róbcie!
Niech kpiny
Wasze nas nie bolą zbyt liczne,
Dziewczyny,
Teraz będzie solo muzyczne,
A ja będę przeżywał!

Samotnie
Niech się nikt nie snuje przez gąszcze,
Gdy wiosną
Dojrzewają tuje i w trzcinach
Brzmią chrząszcze, brzmią chrząszcze!

Niech prośba
Moja was, dziewczyny, nie dziwi,
My wiosną
Strasznie się robimy wrażliwi,
Popatrzcie,
Kwitnie już maciejka i czosnek

Dziewczyny - bądźcie dla nas dobre,
Dziewczyny - bądźcie dla nas dobre,
Dziewczyny - bądźcie dla nas dobre na wiosnę!

poniedziałek, 4 maja 2009

Mafia – Noce Całe

Kolejna piosenka w wykonany Andrzeja „Piaska” Piasecznego wraz z zespołem MAFIA.
Utwór „Noce Całe” pochodzi z płyty „Gabinety” wydanej w 1995 roku. Przez 6 tygodni znajdowała się na Liście Przebojów Programu 3. Zadebiutowała na niej 38 lipca 1995 roku. Został on także wykorzystany jako soundtrack do filmu Jarosława Żamojdy „Młode Wilki”.



Mafia – Noce Całe

Nie mów nic dotrzyma słowa
Jeśli sił wystarczy, prowadź
Chcę być tam, gdzie w twoich oczach
Złote skrzydła słońce chowa
Chcę być tam gdzie z ciepłym deszczem
Giną kwiaty, brakuje powietrza

Każdej nocy całe noce ciebie widzieć
Każdej nocy całe noce ciebie słyszeć
Każdej nocy całe noce coraz bliżej
Całą noc

Chcę dotykać i próbować
Zamknąć niebo w twoich dłoniach
Zapomniane dawno słowa
Mówić tak jak nikt nie zdoła
Mówić jak przed pierwszym grzechem
Teraz potem zawsze i na wieki

Każdej nocy całe noce ciebie widzieć
Każdej nocy całe noce ciebie słyszeć
Każdej nocy całe noce coraz bliżej
Całą noc

niedziela, 3 maja 2009

Krzysztof Krawczyk - Jak Minął Dzień

Krzysztof Krawczyk urodził się 8 września 1946 roku w Katowicach. Piosenkarz ten jest obdarzony charakterystycznym barytonowym głosem, także gra na gitarze i komponuje.
Karierę zaczynał jako wokalista zespołu Trubadurzy, by następnie w 1973 roku rozpocząć karierę solową.
W 1978 roku, piosenkarz podpisał kontrakt z zachodnioniemiecką firmą „Polydor”, wtedy też powstały znane piosenki: „Jak Minął Dzień”, „Byle Było Tak”, „Pamiętam Ciebie z Tamtych Lat”.
Piosnka „Jak Minął Dzień” na XVI festiwalu w Opolu w 1978 roku zajęła III miejsce. W tym samym roku została też "Piosenką Roku" w plebiscycie tygodnika Panorama. W roku 1980 płyta zatytułowana „Jak Minął Dzień” zyskała statut Złotej.



Krzysztof Krawczyk - Jak Minął Dzień
autor słów: Jerzy Kleyny
kompozytor: Wojciech Trzciński

Już prawie noc, czas na powroty
I ptaki śpią i samochody,
Przy domach wzdłuż
Przywarowały już pod oknami.
Gdzieś by się szło, coś by się chciało,
Już prawie noc, a mnie wciąż mało
I nosi mnie po mieście czort wie gdzie.

Jak minął dzień?
Jak ci się dziś pożyło?
Jak minął dzień?
Czy ci się coś skończyło?
Czy może dziś coś się zaczęło ci,
Kto wie?
Jak minął dzień?
Jak minął dzień dzisiejszy?
Jak minął dzień?
Czy warto się obejrzeć?
Czy z dala mu zawołać:
Żegnaj dniu.

Już prawie noc, a w taką ciszę
Jak wielki dzwon twe kroki słyszę
I serce jak na alarm bije w takt
U drzwi moich.
I to jest to i po cóż słowa,
Niech przyjdzie noc bezksiężycowa,
Bez woni bzu, lecz z tobą właśnie tu.

Jak minął dzień?
Jak minął dzień dzisiejszy?
Jak minął dzień?
Czy warto się obejrzeć?
Czy z dala mu zawołać:
Żegnaj dniu, kto wie?
Jak minął dzień?
Już kartkę z kalendarza
Na nowo zmień,
Niech nic się nie powtarza,
A ty i ja
Zmieniajmy się co dnia.

Jak minął dzień?
Jak minął dzień dzisiejszy?
Jak minął dzień?
Czy warto się obejrzeć?
Co niesie czas, co jutro czeka nas,
Kto wie?
Jak minął dzień?
Zwiał od nas aż się kurzy.
Jak minął dzień?
Ktoś może z gwiazd wywróży
Co niesie czas, co jutro czeka nas.

sobota, 2 maja 2009

Ewa Demarczyk - Grande Valse Brillante

Ewa Demarczyk urodziła się 16 stycznia 1941 roku w Krakowie. Na trwale wpisała się do panteonu najznakomitszych polskich osobowości estrady i teatru.
Karierę rozpoczęła w roku 1961 w studenckim kabarecie Akademii Medycznej w Krakowie "Cyrulik", skąd w roku 1962 przeszła do kabaretu "Piwnica pod Baranami". Występuje zawsze w czarnej sukni, dlatego często nazywana jest Czarnym Aniołem Polskiej Piosenki.
W roku 1964 na Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie zdobyła drugą nagrodę za utwór „Grande Valse Brillant



Ewa Demarczyk - Grande Valse Brillante
autor tekstu: Julian Tuwim
kompozytor: Zygmunt Konieczny

Ty – wódkę za wódką w bufecie...
Oczami po sali drewnianej – i serce ci wali (Czy pamiętasz?)
Orkiestra powoli opada przycicha
Powiada, że zaraz (Czy pamiętasz, jak ze mną...?)
Już znalazł twój wzrok moje oczy
Już suniesz – po drodze zamroczy –
Już zaraz za chwilę... (Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś?...)
Podchodzisz na palcach i naraz nad głową
Grzmotnęło do walca
Porywasz – na życie na śmierć – do tańca Grande Valse Brillante

Czy pamiętasz, jak ze mną tańczyłeś walca
Z panną, madonną, legendą tych lat
Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca
Świat, co w ramiona ci wpadł
Wylękniony bluźnierca dotulałeś do serca
W utajeniu kwitnące te dwie
Unoszone gorąco, unisono dyszące
Jak ja cała, w domysłach i mgle...
I tych dwoje nad dwiema, co też są, lecz ich nie ma
Bo rzęsami zakryte wnet zakryte, i w dół
Jakby tam właśnie były i błękitem pieściły
Jedno tę, drugie tę, pół na pół

Gdy przez sufit przetaczasz
Nosem gwiazdy zahaczasz
Gdy po ziemi młynkujesz, to udajesz siłacza
Wątłe mięśnie naprężasz, pierś cherlawą wytężasz
Będę miała atletę i huzara za męża

(Refren)

A tu noga ugrzęzła, drzazga w bucie uwięzła
Bo ma dziurę w podeszwie mój pretendent na męża
Ale zawsze się wyrwie – i już wolny, odeszło
I walcuje, szurając odwiniętą podeszwą

(Refren)

piątek, 1 maja 2009

Marek Grechuta i Anawa– Będziesz Moją Panią

Marek Grechuta był jednym z najwybitniejszych polskich artystów XX wieku. Był wokalistą, kompozytorem, pianistą, poetą, a także malarzem.
Marek Grechuta wraz z Janem Kantym Pawluśkiewiczem założyli kabaret „Anawa” na przełomie lat 1966-67, który przekształcił się w zespół muzyczny. Debiutowali w 1967 roku na VI Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie, gdzie "Tango Anawa" zostało uznane za najlepszą piosenkę, a Marek Grechuta zajął drugie miejsce w kategorii wokalistów. Uplasował się zaraz za Marylą Rodowicz.
Utwór w wykonaniu Marka Grechuty i zespołu Anawa pt. „Będziesz Moją Panią” został wydany na płycie w 1970 roku. Rok wcześniej powstał film muzyczny, dokumentalny „I Ty Będziesz Moją Panią” w reżyserii Grzegorza Lasoty, gdzie grał Marek Grechuta.



Marek Grechuta i Anawa– Będziesz Moją Panią
kompozytor: Marek Grechuta
autor słów: Marek Grechuta

Będziesz zbierać kwiaty
Będziesz się uśmiechać
Będziesz liczyć gwiazdy
Będziesz na mnie czekać

I ty właśnie ty
Będziesz moją damą
I ty tylko ty
Będziesz moją panią

Będą ci grały skrzypce lipowe
Będą śpiewały jarzębinowe
Drzewa, liście,
Ptaki wszystkie

Będę z tobą tańczyć
Bajki opowiadać
Słońce z pomarańczy
W twoje dłonie składać

I ty właśnie ty
Będziesz moją damą
I ty tylko ty
Będziesz moją panią

Będą ci grały nocą sierpniową
Wiatry strojone barwą słońca
Będą śpiewały,
Śpiewały bez końca

Będziesz miała imię
Jak wiosenna burza
Będziesz miała miłość
Jak jesienna burza

I ty właśnie ty
Będziesz moją damą
I ty tylko ty
Będziesz moją panią